Zapraszam na relację dronowego oblotu dwulicowej wyspy kanaryjskiej, którą jest Teneryfa.
Na pozór mega turystyczna, zjeżdżona i zadeptana przez turystów. Lecz dla ciekawskich i szukających nawet tutaj znajdą się eleganckie zakątki. Takie to właśnie miejsca starałem się odkryć na tej wyprawie.
Najbardziej spodobały mi się północno-wschodnie tereny w skład których wchodzą góry Anaga. Jest tam widokowo, a najlepiej w miejscach, gdzie strome skały wbijają się w wody oceanu, albo też z nich wyrastają.
Dużo bardziej turystycznym i obleganym, ale Na pewno niepowtarzalnym miejscem jest cała okolica wulkanu El Teide sięgającego grubo ponad 3 tysiące metrów ponad poziom morza. W około niego rozpościera się pustynia gruzu, piasku i skał. Tamtejsze widoki trudno poszanować będą na miejscu. Dopiero po czasie dochodzi do człowieka majestatyczność miejsca.
Był to pierwszy raz, kiedy przystąpiłem do działania tym oto dronkiem. Od razu na głęboką wodę. Ręce się trzęsły jak przy pierwszej spowiedzi. Na szczęście poleciał, obleciał i wrócił.
Data wyprawy:
Przełom listopada i grudnia 2017
Odwiedzone miejsca:
Okolica wulkanu El Teide,
Playa de Las Teresitas w San Andres,
Playa de Benijo,
Punta del Hidalgo,
Playa de Montaña Roja
Dron: DJI Spark
Kamera: GoPro Hero 4 Silver